Kolejny rocznik absolwentów opuszcza mury Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Bobowej. Jest to rocznik wyjątkowy, ostatni ponadgimnazjalny i pierwszy ponadpodstawowy. Dzisiaj po raz ostatni usłyszeli szkolny dzwonek, po raz ostatni spotkali się w swoim gronie, aby podziękować, powspominać, przyjąć gratulacje i ruszyć w dalszą drogę jak motyle, które zdominowały scenografię. Droga, w którą wyruszają będzie pewnie kręta, ale wierzymy, że szkoła nauczyła ich jak pokonywać życiowe trudności.
Pierwszym punktem uroczystości była Msza Św. na zakończenie roku szkolnego i katechetycznego, w której uczestniczyła cała społeczność szkolna. Celebrant - ksiądz Jarosław Kokoszka - zadbał o uroczystą oprawę i skierował pożegnalne słowa do tegorocznych maturzystów. Następnie za sztandarem udaliśmy się do szkoły, gdzie głos zabrała Pani Dyrektor Urszula Jabłońska, która złożyła gratulacje z powodu dotarcia do mety i przypomniała, że przyszłość czeka. Niezwykle podniosła była chwila przekazania sztandaru przez maturzystów uczniom młodszym i polecenie opiekowania się nim niczym największym skarbem, a także obietnica złożona przez uczniów klas III LO i IV Technikum, że będą godnie sprawować nad nim pieczę. Głos zabrała także przewodnicząca Rady Rodziców p. Maria Cieśla życząc powodzenia na egzaminie maturalnym i trafnych życiowych wyborów. W imieniu absolwentów przemówiła uczennica Kinga Fyda, która nawiązała do Odczytu Noblowskiego Wisławy Szymborskiej z 1996 roku. Szczególnym przeżyciem dla wszystkich było wręczenie nagród i świadectw ukończenia szkoły uczniom, którzy zdobyli najwyższe wyniki w nauce, a także podziękowanie złożone ich rodzicom obecnym na uroczystości. Wręczono też statuetki sportowcom i uczniom zaangażowanym w życie szkoły.
Maturzystów pożegnały klasy młodsze, które zapewniły, że pozostanie po nich ślad, bo w murach tej szkoły rodziły się ich pierwsze uczucia, przyjaźnie i wspomnienie o nich będzie trwać. Chociaż „Nic nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy…”, bo:
„Upływa szybko życie
Jak potok płynie czas
Za rok za dzień za chwilę
Razem nie będzie nas
Za rok za dzień za chwilę
Razem nie będzie nas”
Pamiętajmy, że:
„Tyle było dni, do utraty sił
Do utraty tchu, tyle było chwil
Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic
Jedno warto znać, jedno tylko wiedz
Że ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które czekamy
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil”
Dziś mówimy: „Do widzenia Przyjaciele…”