„Wędrówką jedną życie jest człowieka” – tak mawiał Edward Stachura. W myśl tych słów klasa I LO zawędrowała w Bieszczady. Na trasie znalazły się Muzeum Historyczne w Sanoku z mroczną kolekcją dzieł Zdzisława Beksińskiego, Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe w Uhercach Mineralnych oraz Solina. Drugi dzień pobytu przyniósł wyzwanie kondycyjne, ale udało nam się pokonać trasę z Przełęczy Wyżnej na Połoninę Wetlińską do schroniska PTTK „Chatka Puchatka”. Widoki zapierające dech w piersiach musieliśmy sobie tylko wyobrazić, bo gęsta mgła skutecznie ograniczyła naszą percepcję wzrokową. Być może to zaproszenie do kolejnego przyjazdu.
Pobyt obfitował w wyzwania fizyczne, a skutkował zacieśnieniem relacji rówieśniczych, obcowaniem z przyrodą, która swą nieposkromioną siłą naładowała akumulatory, co jest potrzebne na finiszu roku szkolnego.