Prąd elektryczny, to nic innego tylko uporządkowany ruch cząstek obdarzonych ładunkiem - we wszystkich drutach tymi cząstkami są elektrony! Aby prąd zaczął płynąć i na przykład zaświeciła się żarówka, musi wystąpić tzw. różnica potencjałów - innymi słowy, musimy podłączyć się do elektrowni! Elektrony w naszym gniazdku "tylko czekają", żeby się podłączyć jakimś urządzeniem. Najciekawsze jest jednak to, że po podłączeniu np.telewizora, elektrony nie płyną cały czas ciągłym strumieniem lecz aż 50 razy na sekundę zmieniają swój kierunek: raz w prawo, a raz w lewo!
Kolejne laboratorium ze strony http://e-doswiadczenia.mif.pg.gda.pl/ umożliwia badanie tych przebiegów za pomocą bardzo pomocnego narzędzia, jakim jest oscyloskop.