W trzeci czwartek listopada tj. w tym roku 19 listopada obchodzony jest Światowy Dzień Rzucania Palenia, z inicjatywy amerykańskiego dziennikarza Lynna Smitha. Wszystko zaczęło się, gdy dziennikarz w 1974 roku zaapelował do czytelników swojej gazety, by przez jeden dzień powstrzymali się od palenia papierosów. Udało mu się, bo aż 150 tysięcy ludzi próbowało przez jedną dobę wytrzymać bez tej używki.

W następnych latach akcja objęła swoim zasięgiem wszystkie stany i większość palaczy. Zachęcone powodzeniem akcji Amerykańskie Towarzystwo Walki z Rakiem uznało trzeci czwartek listopada za Dzień Rzucania Palenia.

W Polsce akcja organizowana jest od 1991 roku przez warszawskie Centrum Onkologii i Fundację Promocja Zdrowia. Według Fundacji, przez ostatnich kilkanaście lat ponad 3 milionom Polaków udało się zerwać z nałogiem. Według danych WHO co roku z powodu palenia papierosów i narażenia na oddziaływanie dymu tytoniowego umiera niemal 6 milionów osób (jeden zgon co sześć sekund). 63% zgonów jest spowodowanych przez choroby niezakaźne (ang. non-communicable diseases - NCD), których jednym z głównych czynników ryzyka jest palenie papierosów (niechlubne pierwsze miejsce należy do nadciśnienia tętniczego).

Palenie tytoniu zabiło około 100 milionów ludzi w XX wieku i jeśli ludzie nie uświadomią sobie tej niszczycielskiej siły, to może zabić do miliarda ludzkich istnień w tym stuleciu. Statystyki są porażające. W Polsce, co roku 70000 mieszkańców umiera z powodu palenia tytoniu, a kolejne 8000 zgonów jest spowodowanych biernym paleniem. Warto to wszystkim uświadamiać. Jak dowiodły liczne badania, istnieje związek przyczynowo-skutkowy między opisywanym nałogiem, a rozwojem rozmaitych chorób. Niezależnie od ilości wypalonych dziennie papierosów - „nie ma bezpiecznej liczby” - wzrasta ryzyko wystąpień powikłań wynikających z nadciśnienia tętniczego. W Polsce przyczyną co drugiego zgonu jest palenie papierosów. Co 6 sekund na świecie umiera ktoś na chorobę wywołaną paleniem tytoniu!

Badania dowodzą, że osoby które dziennie wypalają całą paczkę papierosów pozbawiają się 4 godzin życia, natomiast średnia różnica długości życia osób niepalących, a palących w krajach rozwiniętych wynosi 15 lat. I tu warto sobie - jeśli palisz lub Twoim znajomym - zadać pytanie: Czy warto dla przyjemności zaciągania się dymkiem papierosowym poświęcić 15 lat życia? Palacze częściej zapadają na: nowotwory jamy ustnej, gardła, krtani, płuc oraz innych narządów, choroby układu krążenia, udary, choroby układu oddechowego , chorobę Cohna, osteoporozę, chorobę Alzheimera, a także nowotwory szyjki macicy, trzustki i nerek. Warto przeanalizować skład dymu tytoniowego i jego wpływ na choroby.

Pamiętajcie z każdego nałogu można wyjść. Wasze zdrowie, zdrowie Waszych bliskich w Waszych rękach. Nie bądźcie egoistami, bierne palenie jak już wspominałam też zabija. Palenie to nawyk szkodzący zdrowiu palacza i jego bliskich.

Warto poznać skład dymu tytoniowego. 4000 związków chemicznych, z czego ponad 40, to substancje rakotwórcze w tym także NIKOTYNA. Nikotyna to substancja uzależniająca, psychoaktywna. Oznacza to, że ma ona zdolność oddziaływania na ośrodkowy układ nerwowy i odpowiada za wystąpienie uzależnienia fizycznego. Nikotyna wpływa na pobudzenie organizmu i podwyższenie ciśnienia tętniczego. W wyniku palenia tytoniu receptory nikotynowe są regularnie drażnione, a osoba paląca przyzwyczaja się do efektów działania tej używki. Po pewnym czasie odczuwa ona satysfakcjonujący poziom pobudzenia i koncentracji jedynie wtedy, gdy dostarcza sobie kolejną dawkę nikotyny, sięgając po następnego papierosa.

Nie dajcie się również oszukać e- papierosom.
Zastanów się palenie, czy zdrowie?
Wybór należy do Ciebie!