Kiedy w piątkowe popołudnie wszyscy myśleli o zaczynającym się weekendzie, grupa uczniów z klas pierwszych i kilka osób z IVbT wraz z opiekunkami (paniami Bernadetą Libront, Martą Zastępą oraz Magdaleną Zabielny) wyruszyła zdobywać wiedzę w trakcie Małopolskiej Nocy Naukowców.
Poznaliśmy różne wydziały dwóch krakowskich uczelni: Politechniki i Akademii Górniczo-Hutniczej. Na Politechnice byliśmy w Laboratorium Analiz Śladowych i Laboratorium Leków, w obydwu zobaczyliśmy, jak wykonuje się badania, jaki sprzęt jest do dyspozycji naukowców i co dzięki temu mogą osiągnąć. Wzięliśmy również udział w wykładzie pt. "Dlaczego nie warto sięgać po narkotyki?". Zdjęcia osób uzależnionych były bardzo mocnym argumentem. Nie brakło również atrakcji w formie pokazów pirotechnicznych na dziedzińcu politechniki. Na Wydziale Informatyki AGH zwiedziliśmy laboratoria informatyczne z różnymi "elektronicznymi gadżetami", trójwymiarowym obrazem, wirtualną koparką. Tam też niektórzy mogli spróbować swoich sił w programowaniu humanoidalnego robota o imieniu Pepper, a nawet z nim porozmawiać. Dzięki uprzejmości naszych absolwentów, a obecnie pracowników naukowych AGH - pana dr. Pawła Małeckiego oraz pani dr hab. Barbary Swatowskiej - mieliśmy zapewnione dodatkowe atrakcje. Pan dr P. Małecki specjalnie dla naszej grupy zrezygnował z wolnego wieczoru i przyszedł na uczelnię, aby nam pokazać swoje laboratorium akustyczne na Wydziale Wibroakustyki, uczelniane studio nagrań oraz opowiedzieć o badaniach akustycznych na Spitzbergenie. Miło było również usłyszeć dobre wspomnienia ze szkoły. Pani dr hab. Barbara Swatowska (koleżanka ze szkolnej ławki p. Libront i p. Zabielny) pokazała nam moc krzemowych płytek wytwarzających prąd ze słońca. Niektórzy mieli również szansę sprawdzić jak działa elektroniczny nos. Późną nocą - nawet nie bardzo zmęczeni - wróciliśmy do Bobowej.
Tą drogą dziękujemy naszym absolwentom - pracownikom AGH, pani dr hab. Barbarze Swatowskiej oraz panu dr. Pawłowi Małeckiemu za miłe przyjęcie i poświęcony czas. Mamy nadzieję, że spotkamy się znów za rok albo wcześniej.